Filmowego fachu będą uczyć m.in. Tomasz Drozdowicz, autor oklaskiwanej w zeszłym roku na festiwalu w Gdyni komedii “Futro" i reżyser serialu “Fala zbrodni" Filip Zylber. Warsztaty dokumentalne poprowadzi Maciej Cuske. - W tym roku nie ograniczamy się do wykładów, będzie praca z kamerą i odsłanianie kulis produkcji. Uczniowie przez cały czas trwania Off/On będą kręcić film. Ich wspólne dzieło pokażemy ostatniego dnia festiwalu - mówi Agnieszka Wlazeł, dyrektor przeglądu.

Program wypełnia ponad 50 krótkometrażowych filmów, nadesłanych przez studentów, filmowców amatorów i niezależnych reżyserów z całej Europy. W tym roku dominują filmy z Hiszpanii i Niemiec, ale Polacy mają również silną reprezentację.

- Przedostatni dzień festiwalu będzie w całości poświęcony polskiemu kinu. Pokażemy produkcje młodych m.in. Pawła Ferdeka (“Szklana pułapka") i Sandry Tomalki (“Syn Szatana"). Wieczór uświetni pokaz “Sztuczek" Andrzeja Jakimowskiego - wymienia Wlazeł.

Każdy festiwalowy dzień zamknie dobre kino europejskie, m.in. “Hotel Ruanda" i “Skradzione oczy". Przedpremierowo będzie można zobaczyć hiszpańskich “Złodziei", “Free Rainer - Reclaim Your Brain" z Niemiec i estońską “Naszą klasę".

5. Europejski Tydzień Filmowy to najprawdopodobniej ostatnia duża impreza w kinie Luna, które w połowie października zostanie zamknięte. - Nasza inicjatywa nie umrze razem z Luną. Planujemy przenieść ją do innego kina - twierdzi dyrektor festiwalu.

Od wczoraj w kasie Luny można odbierać bezpłatne zaproszenia na festiwalowe projekcje.